Do starego dziada co mnie ujada
Tekst, w którym "roszczeniowy obibok" grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy starszych, aby go w dupę pocałowali
Last updated
Tekst, w którym "roszczeniowy obibok" grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy starszych, aby go w dupę pocałowali
Last updated
Drodzy przedstawiciele pokolenia X, a szczególnie Ty, stary dziadzie. Otóż w równie paternalistycznym tonie wytłumaczę ci różnicę ograniczonego myślenia twojego, zabetonowego pokolenia względem mojego, którego tak chętnie próbujesz przedstawić w złym świetle. Jak w każdym dobrym filmie (tu: komediowym), zacznijmy od najmocniejszego - od sprawdzenia prawdziwości wyimaginowanej tezy chełpiącej ego każdego starego dziada od lat. To teza wyższości pokoleniowej, w której to starsi są mądrzy i pracowici, a młodsi roszczeniowymi obibokami. Mówiąc inaczej: starcze pierdolenie. Dlaczego pierdolenie? Tu wchodzi coś, co dla starych dziadów wydaje się niepojęte, bo całkowicie zaburza ich model rzeczywistości. Młodzi Polacy są najbardziej otwartą na pracę grupą społeczną, 94% deklaruje chęć ich otrzymania (portal Pracuj), a jednocześnie w 2019 pracowało najwięcej młodych w historii (Eurostat) i gdyby nie pandemia, to byłoby ich jeszcze więcej. Tak, dobrze słyszysz Panie Starszy. Pokolenie Z to najaktywniejsza zawodowo grupa wiekowa w historii. A twoja? Uwaga, uwaga, NAJMNIEJ! W latach 90. liczba zarejestrowanych bezrobotnych do 25. roku życia była najwyższa w historii i wynosiła nawet milion osób (PSZ). A to, że były czasy transformacji? Co mnie to obchodzi? Jak sam dziadzie piszesz, “w Polsce każdy ma ciężko”. Oczywiście będąc jednocześnie ślepym na fakt, że nasze pokolenie doświadczyło globalnej pademii, wojny i kryzysu gospodarczego w momencie wchodzenia w dorosłość. A mimo to w paternalistycznym tonie przedstawiasz nas bardziej jak dzieci chowane pod kloszem Ale co z tego! Przecież Pan Starszy jasno powiedział “nie jesteście w żaden sposób wyjątkowi”, więc zamknąć ładnie buziaczki i słuchać się, a nie krytykować świat w Internecie! Nikt nie może krytykować świata, ale JA wielki STARSZY mogę krytykować was! Kolejną kluczową różnicą między starcami a młodymi to umiejętność zmiany. Zmiany, w którą te dziadygi nie potrafią uwierzyć. Bo jak można myśleć inaczej? Jak można nie dać się dostosować? A przede wszystkim, jak można o tym wszystkim mówić w Internecie! Największym abusurdem w Twoim tekście, stary dziadzie, jest próba promocji zaangażowania się w politykę, ale z jednoczesną krytyką wypowiedzi na TikToku. Bo pokolenie płatków śniegu, bo rozszczeniowość, bo kiedyś było gorzej… serio? To jest najbardziej wewnętrznie sprzeczny chochoł jakiego można było sobie wymyślić. Drogi Panie Starszy, NIKOGO naprawdę nie obchodzi co było w przeszłości. Dokładnie tak, nikogo nie interesuje że kiedyś było gorzej, bo nie ma to ŻADNEGO znaczenia. Nie ma to ani grama istotności w kontekście naszej przyszłości. Ale znaczenie ma już tworzenie przestrzeni dla własnych wypowiedzi - to jest właśnie ta zmiana i zaangażowanie, którego sam od nas oczekujesz. Piszesz “narzekacie na to samo, co wasi rówieśnicy kilkadziesiąt lat temu. Tyle po waszej wyjątkowości”. Ale wiesz czym się różnimy? Tym, że gdy wy narzekaliście, to nie potrafiliście nic zmienić. Tymczasem dzisiejsi młodzi są na tyle zdeterminowani do zmiany, że wkurzają dosłownie wszystkich wokół i wywierają realny wpływ. Wpływ nie tylko na świat, ale też ego starych dziadów, którzy widząc wreszcie pędzący do przodu świat zaczynają czuć, że ich przeszłość nie ma znaczenia. I dlatego muszą dobitnie to nam uświadomić, zamykając się w banieczce własnych bzdur, a przemawiając niczym profesor z mównicy. I Twój właśnie tekst to idealnie to udowadnia i uwypukla. Z ciepłymi pozdrowieniami, Płatek Śniegu Cytowany tekst: Źródła: - Eurostat - PSZ